wtorek, 6 stycznia 2015

You were born as the original, do not die a copy .

Mamy system szkolnictwa, który daje nam pewien efekt. Jest wspaniały. Dajemy dziecko do przedsionka tego świetnego systemu... No dalej, kici, kici, kici... To przedszkole... I to wielka sprawa, bo... Kiedy je skończysz, będziesz w pierwszej klasie, a kiedy ją skończysz idziesz do następnej klasy, a potem do gimnazjum. Potem kolejne klasy i kolejna szkoła i tak dalej. I ten cel się zbliża... Matura i następnie studia i koniec. Czas wejść do prawdziwego życia i świata. Potem dostajesz pracę. Dajmy na to, że sprzedajesz ubezpieczenia. Oni dają Ci kolejne kursy i szkolenia do zrobienia i Ty je robisz. I cały czas to się zbliża, zbliża, zbliża... Ta wielka sprawa, ten sukces, na który pracujesz. A potem budzisz się pewnego dnia mając czterdzieści lat. I myślisz sobie: „O mój Boże, dotarłem, jestem.”. Ha ha... I nie czujesz się jakoś inaczej od tego, jak zawsze się czułeś. I jesteś całkiem zawiedziony, bo czujesz, że to był kawał... Bo to był kawał. I to bardzo okrutny kawał. Pozwolili Ci przegapić wszystko. Przez Twoje oczekiwania... Zobaczmy ludzi, którzy odkładają i oszczędzają... I czekają do emerytury. A potem, kiedy mają sześćdziesiąt pięć lat nie mają więcej sił... Zostają tylko częścią społeczeństwa starców. Ha ha... I to zwyczajnie dlatego, ze oszukali nas po całej linii. Braliśmy życie jako analogię podróży, jako pielgrzymkę. Z wielkim powodem na końcu, celem było dostać się na koniec, gdzie czeka sukces albo raj po Twojej śmierci... Ale mijaliśmy się z celem cały czas. To był koncert, na którym mieliśmy śpiewać i tańczyć. Bo muzyka cały czas grała. Zacznijmy widzieć rzeczywistość w inny sposób. Urodziłeś się jako oryginał, nie umieraj jako kopia. Tylu ludzi to robi... Idą przez życie z myślą, że nasze normalne społeczeństwo jest jedyną możliwością przestrzegania naszej rzeczywistości, ponieważ większość ludzi tak żyje z definicji, to musi być prawdziwe. Prawda się nie zmienia dlatego, że wierzy w nią większość ludzi. Gandhi powiedział: „Nawet jeśli jesteś w mniejszości i jesteś jeden, to prawda nadal pozostaje prawdą.”. Ktoś inny powiedział, że zbiorowy wybór jest zawsze zły. A kiedy patrzymy w przeszłość... Świat zmieniali ludzie, którzy przeciwstawiali się zbiorowemu myśleniu. Oni uczyli nas kim jesteśmy i jaka jest nasza prawdziwa natura.
Myślę, że ludzie, którzy kiedykolwiek w byli w społeczeństwie, nigdy nie byli kopiami kogoś innego. Byli sobą. O koszykarzu Michaelu Jordanie nie myślisz następująco: „Och, on był tylko taki jak każdy inny gracz”. Nawet jeśli powiesz: „On był jak ten zawodnik i tamten, dzieląc ich na dwoje i dodając jeszcze tamtego”. Nie. On był Michaelem Jordanem. Myślę, że najwięksi ludzie społeczności wydrążali nisze, które reprezentowały unikalne odzwierciedlenie zestawu ich talentów. Jeśli każdy miałby taką luksusową możliwość odzwierciedlania talentów z całego świata, nasze społeczeństwo zmieniłoby się przez noc. Tragedią jest to, że ludzie są zatrudnieni w miejscach, które nie całkiem odzwierciedlają to, co oni robią w życiu najlepiej.
 Trzeba być sobą, nie iść na łatwiznę. Jeśli masz to coś, poradzisz sobie. Musisz sam zdecydować, Ty i Twój osobisty bóg. Nie ma żadnego sposobu, po prostu trzeba być sobą i wierzyć. Jak ze wszystkim – trzeba wierzyć.

Tekst zapożyczony z filmu pt: "Urodziłeś się oryginałem, nie umieraj jako kopia." z 2009 roku. 

O mnie

Nazywam się Milena, jestem zdystansowaną 21-letnią Polką zamieszkałą od niedawna w Chełmnie, w północno-centralnej części kraju. Jestem z krwi i kości bezlitosnym weredykiem, introwertykiem, patriotką, zagorzałą antyfeministką, choleryczką, pedantką, miłośniczką koloru białego i potwornym molem książkowym. Moją pasją jest głównie literatura, psychologia i fotografia. Wierzę w karmę i duchy, panicznie boję się biedronek, brzydzę się rasizmem i jakąkolwiek inną dyskryminacją, nie wierzę w stereotypy, jestem nieuleczalnie chora na fenyloetyloaminę (związek chemiczny potocznie zwany miłością).

Liczba odwiedzin

Instagram